niedziela, 17 listopada 2013

niedziela, 20 października 2013

Murderous Pierrot

Spontaniczna rozwaga jest złotem życia.

1. Nie należy wszystkiego, co nas otacza, skupiać w jednej definicji.
2. Ekstrema świadczą o słabości przekonań.
3. Rozmowa nie jest hańbą, pytanie to nie dyshonor.
4. Pusta duma obdziera nas z tego, kim jesteśmy.
5. Sprzedajność uśmiechów wyzuwa ciało z duszy.
6. Krzykliwość damy zagraża jej cnocie.
7. Cichość dżentelmena przemawia jego siłą.
8. Niechęć jest gorzka, lecz rozwija myśl gustu.
9. Zabijanie czasu zagraża rozwojowi.
10. In vino veritas.
















środa, 16 października 2013


We are surrounded by Death. We listen to the music of the Dead. We get inspired by the pictures of those, who left the world long time ago. Their whispers still are our lullaby. Each time we fall asleep, we get closer to Them.

They watch us. They stay. The demons of humanity.






Jesteśmy otoczeni Śmiercią. Wsłuchujemy się w muzykę Martwych. Inspirują nas obrazy tych, którzy dawno już opuścili ten świat. Ich szepty wciąż są naszą kołysanką. Każdego razu, gdy zasypiamy, zbliżamy się do Nich.

Oni nas obserwują. Oni pozostają. Demony człowieczeństwa.





środa, 2 października 2013

Fashion Attack

Chłód sprzyja kreacji w domowym zaciszu.

W porozumieniu z Maciejem Olekszym, autorem poniższych prac postanowiłam wydobyć ze swego stylu pierwiastek wspólny z projektami marek Chanel oraz Dior.

Spod pociągnięć pędzla wyłania się modowy faszysta, minimalistyczna terrorystka, konserwatyzm czerwonej szminki i melancholia, krążąca pomiędzy wyniosłością a chorobliwym temperamentem.















niedziela, 29 września 2013

Marilyn Manson: Instant Cosplay

W związku ze zbliżającym się Halloween tu i ówdzie rozbrzmiewa znany motyw muzyczny z filmu Tima Burtona, którego opisywać nikomu chyba nie muszę.

Powspominajmy dobre czasy alternatywnych ścieżek dźwiękowych w wykonaniu Antychrysta dla Mas, pierwsze łańcuchy przy spodniach, czarne kredki z osiedlowych drogerii i przekonanie, że zwiększenie głośności nagrania czyni nas wolnymi.

















środa, 25 września 2013

Ślepa fantazja

Obowiązki życia codziennego oraz dress code instytucji wszelkiego rodzaju nie sprzyjają wypracowywaniu wprawy w makijażu alternatywnym, toteż korzystam z wolnych chwil, aby sięgnąć po pędzle i okrasić twarz tym i owym.
Podczas dzisiejszego, indywidualnego warsztatu odnalazłam w swoim wyglądzie nieplanowaną inspirację Manabu Satoru. Stylizację - widząc, w jakim kierunku zmierza - przechyliłam na szalę klimatu Moi dix Mois.








 Alternatywna wersja ostatniego zdjęcia:





Znalazłam się na liście nominowanych Emikorenai do LBA, za co jej serdecznie dziękuję.
Pozwolę sobie zapożyczyć z jej notki cytat, opisujący mechanizm wydarzenia.

''Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego bloggera w ramach uznania za ''Dobrze wykonaną robotę''. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów,więc daje możliwość ich rozpowszechnienia.Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby,która Cię nominowała.Następnie Ty nominujesz 11 blogów (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.''

Poniżej odpowiedzi na pytania, przez nią zadane.

1. Ile masz latek?
Mam 20 lat.
2. Gdybyś miała szansę na dzień stać się kimś innym, kto by to był?
Közi (ex. Malice Mizer, obecnie ZiZ).
3. Ulubiony kolorek.
Burgund.
4. Styl muzyki, który preferujesz to...
J-rock i muzyka klasyczna.
5. Lubisz zwierząt?
Lubię, co poniektóre wręcz kocham. :)
6. Lubisz anime? XD
Umiarkowanie.
7. O jakim smaku lody lubisz najbardziej?
Pistacjowe.
8. Jak odnosisz się do osób uważających się za „pępek świata“?
Pozwalam im odczuć, że niewiele mnie obchodzą i wychodzę z założenia, że jest to najlepsza strategia, aby ich wstydliwą (jak uzmysłowią sobie później) przypadłość uleczyć.
9. W którym miesiącu obchodzisz urodziny?
W czerwcu.
10. Kim marzysz zostać jak dorośniesz lub może już zostałaś?
Zamierzam zostać tłumaczem języka chińskiego, w miarę możliwości dodatkowo wizażystką w Operze Pekińskiej.
11. Jakiego języka chciałabyś się nauczyć?
Chińskiego na profesjonalnym poziomie oraz japońskiego.




Oto lista blogów, które nominuję:



Zapytuję:

1. Gdzie się urodziłaś?
2. Które z Twoich dziecinnych marzeń przetrwało do dziś?
3. Co sądzisz o polskiej muzyce?
4. Dania którego kraju należą do Twoich ulubionych?
5. Kto z branży muzycznej/rozrywkowej mógłby być Twoim bratem/siostrą?
6. Czego najbardziej nie lubisz, jeśli chodzi o przemieszczanie się komunikacją miejską?
7. Wolałabyś trząść się z zimna czy rozpływać z gorąca?
8. Które polskie miasto jest Twoim ulubionym?
9. Co sądzisz o operze?
10. W jakiej branży za nic nie chciałabyś pracować?
11. Wolałabyś umrzeć gwałtownie czy spokojnie?



poniedziałek, 23 września 2013

Original Character Cosplay

Zeszłoroczny kwiecień dał się plenerowcom we znaki. 

Wraz z nadejściem ponurej aury przypomina mi się chłód, towarzyszący ówczesnej sesji fotograficznej.
Mimo wszystko współpraca z fotografami, ochoczo podążającymi za kaprysami uczestniczek sesji zdjęciowej, zaowocowała kilkoma przyjemnymi dla oka ujęciami.
Najbardziej pozytywnym momentem było paradoksalnie oczekiwanie na pozostałe modelki. Przypatrywanie się reakcjom dzieci, zachwyconym długością peruki i jej kolorem, zbyt nieśmiałym aby podejść, rozjaśniło mój dzień. To niesamowicie ciepła, ludzka strona wszelkiego rodzaju przebieranek - gdy dorośli ludzie, uformowani kaprysem systemu próbują mi przypiąć na ulicy łatkę, dzieci dostrzegają we mnie odbicie własnych fantazji i namiastkę wymiaru, w którym wszystko jest dobre i proste. Zwykły spacer może rozgrzać serce, gdy stworzymy z niego spektakl dla tych, którzy chcą nas zrozumieć.

Założenie charakteru powstało gdzieś pomiędzy myślą o elfickiej, romantycznej łagodności, sprzężonej z naturą a wyobrażeniem na temat arystokratycznej bojowości wieków minionych. Tak oto powstał bezimienny książę elfów. Ciekawi mnie jednak, jakie nadaliby imię tej postaci postronni. Jakieś sugestie?








niedziela, 22 września 2013

Dlaczego to Śmierć stworzyła jesień?

Dlaczego jesień jest tworem Śmierci?

Twór o egotycznej, zmysłowej naturze, Śmierć, ni kobieta, ni mężczyzna a jednak tak cierpka i gorzka jak dwoje razem wziętych, uwielbia o sobie przypominać.
Jesienią zdajemy sobie sprawę, jak drobni jesteśmy, stojąc twarzą w twarz ze ścianą deszczu, doprowadzającą nasze ciało do grobowej temperatury.
Zimowy śnieg ma w sobie niewinność i zatracenie, jesienne liście natomiast nawołują do refleksji na temat brzydoty przemijania. Opadając, tworzą poduchę dziecięcym snom kolejnych istnień: sennych róż i pasożytów tak, jak my pozostawiamy pole do działania wielkim i nic nie znaczącym, rezygnując z aktywności, którą dedykuje życie. 

O tak, Drodzy Państwo, kocem przesłaniamy wzrok przed narodzinami nowych tyranów.




Bonjour monsieur-dame...

Ten blog będzie skromnym, wirtualnym teatrem jednego aktora, traktującym o wszystkim, z czego składa się kreatywna część mojej osobowości.

Sztuka niecodziennego wizażu jest sztuką na pozór płaską. Pozbawioną głębszej treści życiowej. Każdy człowiek jednak bawi się w ten lub inny sposób. Ja bawię się wizerunkiem, każąc Szanownym Obserwatorom dopatrywać się w nim strzępków zamierzchłych kultur.
Ubiór historyczny, posmak czarnego romantyzmu, autorskie-amatorskie lub wybitne a cudze smaczki literackie: tym także będę Państwa raczyć.
Zgarniać będę w miarę możliwości do dialogu tych, których upodobania zejdą się z moimi.
Zachęcam do opiniowania. Wczytam się w krytykę z jednym zastrzeżeniem - respektujcie, drodzy Czytelnicy, zasad kultury osobistej. Żyjemy w cywilizowanym świecie, nadto mamy zaszczyt mianować się gatunkiem rozumnym.

Z uszanowaniem,

Golden Pierrot.